Trenerzy, doradcy, coachowie i instruktorzy, strzeżcie się! Michał Rusinek, przenikliwy i niestrudzony tropiciel pypciów językowych, tym razem bierze pod lupę język poradników. Czyni to z właściwą sobie maestrią, literackim kunsztem i intelektualną swadą, bawiąc się poradniczymi kuriozami. Jak podrywać? Jak sprzedawać? Jak się leczyć? Jak tatuować? A jak się nie dać poradnikom, które robią z nas niedorajdy? Prosta rada: czytać Rusinka.
UWAGI:
Felietony zebrane w książce ukazywały się w krakowskim dodatku "Gazety Wyborczej" w latach 2007-2019. Oznaczenia odpowiedzialności: Michał Rusinek ; [rysunki Jacek Gawłowski].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pape Satan aleppe : kroniki płynnego społeczeństwa Tytuł oryginału: "Pape Satan aleppe : cronache di una societa liquida". "Kroniki płynnego społeczeństwa "
Książka, nad którą Umberto Eco pracował do ostatnich chwil życia.Kryzys ideologii, kryzys partii, niepohamowany indywidualizm. Tak wygląda świat, w którym żyjemy. Eco bierze pod lupę dobrze znane bolączki płynnego społeczeństwa: dwulicowość polityki, obsesję na punkcie widoczności medialnej, której niemal wszyscy ulegamy, całkowitą symbiozę z naszymi telefonami komórkowymi, kiepski pozom edukacji. A także wiele innych tematów, które z charakterystyczną dlań przewrotnością poruszał w pełnych błyskotliwego dowcipu i celnych puent felietonach "La Bustina di Minerva" publikowanych na łamach tygodnika "L’Espresso". Niniejszy wybór obejmuje artykuły z ostatnich piętnastu lat życia uczonego.Uznałem, że ów cytat z Boskiej Komedii doskonale nadaje się na tytuł tego zbioru, który nie tyle z mojej winy, ile z winy naszych czasów jest niejednorodny, idealnie zarazem oddając płynny charakter tych piętnastu lat.- Ze Wstępu Autora.
Bohaterowie nie są zmęczeni. I nie tracą czasu. Zabawa trwa nadal, orkiestra gra, strzelają korki od szampana. Bo przecież, do diabła, trzeba żyć. Do ostatniej kropli wódki, ostatniej podróży dreamlinerem, ostatniego walca, tanga, balu i ostatniego lata nad Bałtykiem. Czasem tylko, żeby nie było za fajnie, wkradnie się duch wielkiej polityki, dla niepoznaki przemknie jakiś prezes albo rzecznik, wybuchnie wielki skandal albo maleńki skandalik... Czasem zagrają marsza żałobnego, bo życie w końcu składa się też ze śmierci, a pogrzeb już dawno stał się wydarzeniem towarzyskim. Jerzy Iwaszkiewicz wciąż obserwuje, tropi, ironizuje, zawstydza i bawi. Coraz częściej jednak w jego felietonach pobrzmiewają refleksje nad istnieniem, nostalgia za tym, co mija. Odchodzą autorytety, przychodzi nowe, ale czy lepsze? I czy przyszłość ma szansę bez przeszłości? A co ratuje przed szaleństwem? Poczucie humoru. Jak mówił Marcel Proust: "Wszyscy musimy, chcąc uczynić rzeczywistość znośną, utrzymać w sobie kilka drobnych szaleństw". Piegi na katar? Lektura obowiązkowa. [Katarzyna Przybyszewska, redaktor naczelna "VIVY"]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Drogi Czytelniku, Prosto z ambony to zbiór moich felietonów i humoresek, które były zamieszczane w latach 2007-2016 w miesięczniku "Łowiec Polski". Jeden z komplementów, jakie otrzymałem w tym czasie, nie wiem czy nie najważniejszy, brzmiał tak: "Panie Krzysiu, od momentu kiedy pan zaczął pisać do "Łowca" i pana felietony zaczęła czytać moja żona z moją mamą, nie mam w domu żadnych kłopotów z przedłużaniem prenumeraty tego pisma". Mam nadzieję, Drogi Czytelniku, że z Tobą stanie się podobnie. Krzysztof Daukszewicz
UWAGI:
Zbiór felietonów i humoresek zamieszczonych w latach 2007-2009 w miesięczniku "Łowiec Polski".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni