Chleb prawie że powszedni : kronika jednego życia
Jądro ciemności, czyli życie artystki, zapis spraw małych i wielkich, zmagania z szarą codziennością, wieczna walka o pieniądze, rozterki i dylematy dotyczące własnej twórczości, ale i spraw tego świata, na którym Stryjeńska pojawiła się, jak sama zanotowała, przez "przypadkowy zbieg okoliczności podstępnie zareżyserowany przez bożka Kupidyna z łukiem".Była jednym z sześciorga
dzieci państwa Lubańskich. Jej dzieciństwo było chyba najszczęśliwszym okresem w życiu. Od wczesnych lat rysowała. Kształciła się w Monachium. Przebrana za chłopaka wyjechała na tamtejszą akademię. I tak rozpoczęła się droga (i męka) twórcza artystki. Jej dzieła są jednym z symboli dwudziestolecia międzywojennego. Tworzyła dużo, a jednak ciągle zmagała się z brakiem pieniędzy. Dlatego wątek ten jak mantra przewija się przez całe pamiętniki, aż do ostatnich stron."Sytuacja z dnia na dzień staje się już kompletnie niemożliwa, bo nie gonię z obrazem pod pachą, aby zdobyć grosze na najbardziej szarą marę egzystencji - w stubarwnej centrali świata. O ironio! Nikczemny, deklasujący, ustawiczny i przymusowy wysiłek mózgu: skąd wyrwać forsy, nie da odpocząć nawet w chorobie! Koszmar jakiś!""Cóż to za pamiętniki?", ktoś może zapytać. Na pierwszy rzut oka - zwyczajne. Są w nich imiona, nazwiska, adresy. Pojawiają się Witkacy, Karol Szymanowski, Jarosław Iwaszkiewicz, rodzina Mortkowiczów, Malczewscy, Jadwiga Beckowa, Ignacy Mościcki, Jan Lechoń, Olga Boznańska, Jan Kiepura, Loda Halama, Józef Czapski. Długo można by wyliczać. Są kopie listów [.]. Do tego stare bilety, zdjęcia, dokumenty. Pisma od komornika, dowody spłaty długów. Dowody, że zaciąga nowe. Tytuły obejrzanych spektakli, daty wizyty u lekarza. Do jednej z kopert, którą zrobiła z czystej kartki papieru, Stryjeńska włoży pukiel swoich włosów. Tu i tam pojawiają się wycinki z gazet. Są też całe artykuły [.]. Część pamiętników musiała powstać jeszcze w Krakowie, gdzie mieszkała podczas wojny. Część dotyczącą pobytu poza krajem Zofia Stryjeńska napisała zapewne w Genewie i w Paryżu. Pamiętniki kończą się w 1950 roku. Dwadzieścia sześć lat przed jej śmiercią. [.] Tu wszystko skrzy się humorem, celnymi puentami, zdaniami, które natychmiast chce się wynotować.Stryjeńska mawiała, że były czasy, gdy "cechowało [ją] nieomylne chlaśnięcie pędzlem, psiakref". Trzeba dodać jeszcze: "i językiem". Czytajcie więc Państwo. Czytajcie, "psiakref!"
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Zofia Stryjeńska ; w opracowaniu Magdaleny Budzińskiej i Angeliki Kuźniak ; z przedmową Angeliki Kuźniak. |
Hasła: | Stryjeńska, Zofia (1891-1976) Artyści plastycy polscy Pamiętniki polskie |
Adres wydawniczy: | Wołowiec : Czarne, 2016. |
Opis fizyczny: | 749 stron, [64] strony, tablice : ilustracje kolorowe ; 25 cm. |
Uwagi: | Indeks. |
Twórcy: | Budzińska, Magdalena. Opracowanie Kuźniak, Angelika. (1974- ). Opracowanie |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)