Świat potrzebuje więcej Kanad! Myśli tak nie tylko Bono. Ale czy Kanada - (prawie) najlepsze miejsce do życia na ziemi - jest faktycznie rajem? By odpowiedzieć na to pytanie, autorka przejechała 12 tysięcy kilometrów i pięć stref czasowych. Odwiedziła Zielone Wzgórze i szkołę, w której kanadyjskie państwo "wyciągało Indianina z Indianina". Oglądała, jak wydobycie kanadyjskiego "czarnego złota" wpływa na dziką przyrodę i życie mieszkańców Alberty. Opisała nadające się na film życie obu premierów Trudeau, ojca i syna. Ulubiony kraj świata to jednak coś więcej niż reportaż, świetnie łączący historię i współczesność. To aktualna, pełna konkretów rzecz o pierwszym państwie postnarodowym, w którym multikulturalizm naprawdę działa. Autorka, rozmawia z Kanadyjczykami od pokoleń, przedstawicielami ludności rdzennej i dopiero adaptującymi się imigrantami. Jacy są, z czego są dumni, a czego się wstydzą? Dlaczego, w przeciwieństwie do reszty świata, nie boją się obcych? l dlaczego - mimo że "Kanada nie jest krajem, w którym wszyscy żyją w dostatku i idealnej harmonii, a jednorożce galopują w stronę tęczy" - stanowi dziś model państwa, w którym różne kultury, religie i sposoby życia potrafią się dogadać?
UWAGI:
Mapa na wyklejkach. Bibliografia, netografia na stronach 320-[352]. Oznaczenia odpowiedzialności: Katarzyna Wężyk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To nie jest książka o katastrofie, która wydarzyła się 10 kwietnia 2010r. To książka o katastrofie, która trwa. Datyczy i dotyka ona wszystkich Polaków, którym przyszło żyć po tej tragicznej dacie, bo jest to katastrofa społeczna o wymiarze narodowym. Jej najważniejszym przejawem jest rozbicie wspólnoty społecznej, powstanie podziałów tak funtamentalnych, że dziś zdają się nie do usunięcia, zwłaszcza że sięgają także języka opisu tragicznej śmierci 96 osób i nadawanych jej sensów.
Czy do tej drugiej katastrofy musoało dojść? Jak to się stało, że powszechny społeczny wstrząs dość szybko zamienił się w spór zamiast w zgodzę? Kto na tym skorzystał? Czy komuś mogło na tym zależeć, by mnożyć oskarżenia, wątpliwości, zamęt? O ile obecnie w zasadzie wiemy, co się złożyło na dramat pod Smoleńskiem (jak pisze autor: "Do dziś nikt nie przedstawił dowodów, że katastrofa smoleńska była efektem sabotażu, spisku czy zamachu"), o tyle nie tak wiele wiadomo o ludziach, którzy od pierwszych dni po katastrofiezaczęli ją wykorzystywać do własnych celów. Grzegorz Rzeczkowski postanowił sięgać po tak chętnie zadawane przed prawicowych publicystów pytanie: "Kto za tym stoi?", i sprawdzić, co to byli (i nadal są) za ludzie. Co robili tuż po katastrofiei co robili przeznastępne 10 lat. Główne tropy prowadzą do środowiska neoendeckiego, w tym byłym harcerzy ZHR (dobrze prosperujący przy obecnej władzy); do pogrobowców moczaryzmu, którzy nagle wrócili na główną scenę polityczną i do szerokiego otoczenia Antoniego Macierewica, w którym spotykają się postaci z różnych stron świata, ale niemal zawsze mające jakieś powiązania z Rosją Putina. I last but not least - ślady prowadzą do rosyjskich służb specjalnych. Katastrofa smoleńska była skutkiem zbiegu niesprzyjających okoliczności i ludzkich zaniechań, ale do tej drugiej katastrofy - którą wciąż przeżywamy - najwraźniej doszło wskutek świadomych i zaplanowanych działań konkretnych ludzi. O nich jest ta książka.
UWAGI:
Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Grzegorz Rzeczkowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Problematyka polityczno-społeczna w Kazaniach sejmowych
Motyw ojczyzny
UWAGI:
Na okł.: Specjalna czcionka ułatwiająca szybkie czytanie. Oznaczenia odpowiedzialności: Piotr Skarga ; notatki na marginesie, cytaty, które warto znać, streszcz. oprac. Katarzyna Duda-Kaptur.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Polska w roku 2005 przeżyła reset lewicowych i liberalnych rządów, wydawało się, że postkomuniści przegrali i już nie wrócą. A jednak zaledwie po dwóch latach wszystko się odmieniło i już w 2007 roku III RP znalazła się na najlepszej drodze do nowej gospodarczej i moralnej targowicy. Jak do tego mogło dojść i ile zła musiało się jeszcze wydarzyć, nim Polacy w 2015 r. powrócili na patriotyczny szlak, opisuje książka wybitnego intelektualisty i historyka współczesności prof. Wojciecha Roszkowskiego. Jest ona nie tylko ciekawie napisaną, mądrą pracą historyczną, ale też bardzo poważnym ostrzeżeniem.Dziesięciolecie 2005-2015 zaczyna się od nadziei wiązanej z podwójnym zwycięstwem formacji niepodległościowej. Radość szybko mija, następuje utrata władzy i chaos w obozie patriotycznym stymulowany przez media głównego nurtu. Znakiem postępującego z roku na rok kryzysu państwa stają się liczne afery polityczne i przestępstwa gospodarcze oraz świadomie pogłębiane przez rządzących podziały społeczne. "Kierunek targowica" to historia żądnych władzy polityków służalczych wobec zagranicy, a nieczułych wobec własnego narodu, historia brudnych interesów, szemranych transakcji, niejasnych procedur i podstępnych obłudników. Jest to czas, kiedy oszukuje się społeczeństwo na gigantyczną skalę, a mediom niezależnym knebluje usta i zamyka drogi dystrybucji. Jest to wreszcie czas, kiedy państwo po katastrofie smoleńskiej absolutnie nie zdaje egzaminu.Lata ośmioletnich rządów PO-PSL były okresem, kiedy usilnie pracowano nad rozdarciem naszego społeczeństwa, zniechęcając do wysiłków obronnych, do polskiej tradycji, wiary, patriotyzmu, do samodzielności politycznej, słowem do wszystkiego, co scalało nas przez wieki w jeden silny organizm państwowy i narodowy. Mieliśmy w ogóle odrzucić polskość, bo "to nienormalność", jak twierdził wieloletni szef rządu Donald Tusk. Według jego wytycznych mieliśmy także trzymać się z dala od polityki; są przecież tacy, którzy dla nas się poświęcą i zajmą tą nerwową robotą. Tymi, którzy uwalniali nas od trudów interesowania się polityką, byli koalicjanci z PO i PSL. Niestety, znalazło się sporo naiwnych, którzy im uwierzyli. Społeczeństwo niewiele interesując się polityką nawet się nie spostrzegło, jak z jego kasy znikały systematycznie już nie miliony, ale miliardy! Z haseł o tolerancji zrobiono nie wiadomo kiedy przymus akceptacji zboczeń oraz seksualizacji dzieci. Polityka zagraniczna sprowadzona została do coraz głębszych pokłonów przed Berlinem i Moskwą.Kraj może zginąć na różne sposoby. Może ulec przemożnej sile zewnętrznej, albo rozpaść się od środka. Krajów wielkich, jak niegdyś pierwsza Rzeczpospolita, nie sposób zmóc bez uprzedniego ich wewnętrznego osłabienia. Dlatego agresorzy, którzy zamierzają dokonać napaści i grabieży, najpierw w cichości, skrywając się za pozorami dobrego sąsiedztwa, pracują nad osłabieniem wewnętrznym wybranej ofiary. Kto, jak kto, ale Polska powinna być na takie działania szczególnie wyczulona. A jednak - wielu Polaków dało się omamić. Zagłosowali tak, jak wskazały im niemieckie gazety wydawane po polsku, albo ujadające na polskich patriotów i katolików stacje telewizyjne lub jak zalecili moraliści z polskojęzycznych niemieckich portali.Książka prof. Roszkowskiego "Kierunek targowica" jednoznacznie nas przestrzega przed konsekwencjami błędnych wyborów.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Wojciech Roszkowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
300 stron starannie zebranych i zweryfikowanych faktów dotyczących historii, która rozgrywa się na naszych oczach, ale której realne znaczenie znają tylko nieliczni.Historii, którą czyta się jak najlepszy thriller polityczny, niebywałej i niewyobrażalnej dla wielu z nas - lecz prawdziwej.Historii, która odmienia sposób patrzenia na naszą rzeczywistość i zmusza do postawiania fundamentalnego pytania: co nas czeka?Kiedyś sądziliśmy, że to rzeczywistość bezpieczna, ale dziś już nikt tak nie myśli.Konflikt na Wschodzie, który nie jest dogasającym ogniskiem, lecz zarzewiem większego - światowego - pożaru oraz szokujące zmiany na Zachodzie, które zwiastują zmierzch świata, jaki znamy, w połączeniu z powrotem Donalda Tuska do władzy, zmieniły wszystko. W efekcie znaleźliśmy się w miejscu, w którym nie planowaliśmy się znaleźć: z dramatyczną wizją przyszłości Polski, z szokującą perspektywą dyktatury wprowadzanej pod pozorem "demokracji" - i z realną możliwością wojny.Wojciech Sumliński, najbardziej inwigilowany dziennikarz śledczy w Polsce, Tomasz Budzyński, major Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a zarazem były szef delegatury tej służby w Lublinie i dr Michał Krupa specjalista ds. amerykańskich, we współpracy m.in. z pułkownikiem Douglasem Macgregorem, doradcą sekretarza obrony w administracji Donalda Trumpa i jego nominatem na ambasadora Stanów Zjednoczonych w Niemczech oraz Larrym C. Johnsonem analitykiem CIA i Wydziału Antyterrorystycznego Departamentu Stanu, w mocnej i napisanej z dziennikarskim zacięciem książce, która odsłania opatrzone klauzulą tajności mroczne fakty demaskujące destrukcyjne działania i zamierzenia wobec Polski i Europy - oraz to, dokąd zmierzamy.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Wojciech Sumliński, Tomasz Budzyński, Michał Krupa.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 015190 od dnia 2024-05-21 Wypożyczona, do dnia 2024-07-20
Książka Marcina Jacoby, sinologa, autora bestsellerowych Chin bez makijażu, przybliża współczesny obraz Korei Południowej w szerszej perspektywie: historycznej, kulturalnej i lifestylowej. Autor, z pewnością eksperta i pasją wielbiciela, wprowadza nas w świat koreańskich relacji społecznych i rodzinnych oraz tradycji duchowości i religii. Przedstawia tajniki historii i historii politycznej Republiki Korei w XX oraz na początku XXI wieku, bazując na dopiero niedawno udostępnionych wynikach badań historyków tematu i obalając wiele mitów. Zadaje pytania dotyczące między innymi fenomenu niezwykłego rozwoju Korei, która jeszcze stosunkowo niedawno była postrzegana jako kraj Trzeciego Świata, a obecnie jest centrum nowych technologii. W książce nie zabrakło też tak aktualnego tematu jak koreański konsumpcjonizm wraz z kulturą seriali, K-popu i modą na koreańskie kosmetyki. Korea Południowa, oficjalnie Republika Korei to prawie dokładnie połowa górzystego, wąskiego półwyspu otoczonego morzem, zamieszkanego przez ponad pięćdziesiąt milionów ludzi, którzy nie boją się niczego, a już najmniej ciężkiej pracy. Gdy wszyscy idą w prawo, oni idą w lewo, gdy ktoś mówi, że coś jest niemożliwe, oni przekornie dowodzą, że wszystko da się zrobić. Są w stanie, tak jak w swoich tradycyjnych daniach, połączyć i wymieszać wszystko ze wszystkim: stare z nowym, twarde z miękkim, wyszukane z pospolitym. Wybuchowi, wylewni i serdeczni. Przywiązani do etykiety, oficjalni i eleganccy. Niewolni od kompleksów wyrosłych z trudnej historii, mimo to uparcie pokazujący światu, że ich kraj jest inny. Inny od wszystkich. Że kroczy swoją własną drogą. Całą naprzód, a najlepiej jeszcze pod prąd. Szybko, bo nie ma czasu. Byle do przodu! "Korea Południowa. Republika żywiołów" to obowiązkowa lektura dla tych, którzy chcą zdobyć wiedzę na temat tego fascynującego kraju i dzięki temu pozbyć się stereotypowego myślenia o Korei i jej mieszkańcach.
UWAGI:
Mapy na wyklejkach. Oznaczenia odpowiedzialności: Marcin Jacoby.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W ramach obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.Korepetycje z niepodległości to pozycja, w której Sławomir Koper i Tymoteusz Pawłowski w przystępny i atrakcyjny sposób przedstawiają zawiłości wydarzeń sprzed stu lat. Autorzy nie skupiają się na wielkich słowach, wręcz przeciwnie - na całkiem przyziemnych sprawach. Opisują nie tylko kwestie społeczne, ekonomiczne czy finansowe, ale także stosunki międzyludzkie, gdyż to właśnie one decydowały o tym, dlaczego Polacy pragnęli niepodległości i w jaki sposób ją uzyskali.