Pierwsze dni walk przeżył w zachodnim Śródmieściu (obecnie część Woli). Później przedostał się na Stare Miasto, a przed zajęciem Starówki przez Niemców ewakuował się kanałem z placu Krasińskich do Śródmieścia.Jego relacja kreuje obraz powstańczej Warszawy obserwowanej przez zwykłego człowieka. Brak w niej patosu, heroicznej walki i atmosfery wojennej przygody. Świat przedstawiony jest światem piwnic, bram, podwórek, prowizorycznych kuchni i zbiorowych legowisk. W świecie tym odwróceniu ulegają wartości: dom staje się miejscem najbardziej niebezpiecznym, piwnica staje się mieszkaniem, kościołem, szpitalem. Najważniejsze stają się przedmioty: cegła służąca do zbudowania kuchni, skorupa garnka, łyżka. Zagrożenie śmiercią powoduje degradację formy współżycia zbiorowości, ale na ich miejsce pojawiają się nowe, zastępcze formy i rytuały. W nich przejawia się "nieheroiczny heroizm" zwykłych mieszkańców Warszawy. Bardzo wyraźny jest tu instynkt przetrwania. W utworze uderza fakt śmierci ludzi, grzebanych gdziekolwiek.Pisarz posługuje się formami języka mówionego: słownictwo jest proste, niedbałe, w którym widoczne jest nadużywanie zaimków, powtórzeń, wtrąceń: że tak powiem, myślę. Nadaje książce charakter "antyliteracki" (stawia ją poza literaturą i jej kanonami) chcąc pisać tylko prawdę bez mitologizowania i metaforyzacji. Sam Białoszewski tak określa cel swojej książki: Chciałem, żeby wszyscy się dowiedzieli, że nie wszyscy strzelali, chciałem napisać o powszechności powstania.W 2009 roku na podstawie książki Białoszewskiego Jerzy Bielunas wyreżyserował spektakl o tym samym tytule, z muzyką Mateusza Pospieszalskiego, zarejestrowany na płycie CD[2]. W roku 2015 został on zaprezentowany w trakcie Festiwalu Enter w Poznaniu z gościnnym udziałem Anny Marii Jopek i Adama Nowaka[3].W 2014 roku Muzeum Powstania Warszawskiego wystawiło oratorium pt."Pamiętnik z powstania warszawskiego" w reżyserii Krystyny Jandy z okazji 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego[4].
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Miron Białoszewski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 012378 od dnia 2024-05-20 Wypożyczona, do dnia 2024-06-19
Od placu Żelaznej Bramy, od placu Bankowego, od Elektoralnej, Chłodną po naszej stronie pod murem lecieli i lecieli ludzie, kobiety, dzieci, wszyscy schyleni, szarzy, posypani czymś. Pamiętam, że zachodziło słońce. Paliło się. Ludzie lecieli i lecieli. Potokiem ze zbombardowanych domów.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Miron Białoszewski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni