Nowy Jork jest częstym celem, może nawet jednym z najczęstszych, realnych i wymarzonych podróży młodych Polaków. Kiedy pod koniec lat dziewięćdziesiątych autorka z jedną walizką znalazła się w tym niezwykłym mieście, miała o nim mgliste wyobrażenie. Dziś, po dziesięciu latach intensywnych wycieczek po Manhattanie, spokojnych spacerów po Central Parku, całodniowych wypraw do Soho, mówi, że chyba rozumie swoje miasto. Opisuje miejsca, które tworzą nastrój Nowego Jorku i etniczne enklawy emigrantów, opowiada o doświadczeniach emigrantki z prowincji Europy w wielkim mieście i powolnym stawaniu się nowojorczykiem. Udaje jej się to, co jest niemożliwe: całościowy opis nowojorskiego klimatu.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Kamila Sławińska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Powieść Nóż. Requiem dla szpiega jest osadzona w drugiej połowie lat 80. XX wieku w szczytowym okresie tzw. zimnej wojny. Ówczesna Polska i jej służby specjalne też były chcąc nie chcąc uczestnikiem tej wojny. Tylko ludziom naiwnym wydaje się, że walka wywiadów ma ściśle określone reguły, a przeciwnicy mogą się łatwo rozpoznać. Nigdy tak nie było i nie będzie. Dobrze to rozumie Henryk Piecuch, który blisko 40 lat służył w Wojskach Ochrony Pogranicza i w Straży Granicznej, przeczytał tysiące poufnych dokumentów i rozmawiał z setkami oficerów, którzy działali na tajnym froncie. Losy tej powieści są tak powikłane, jak afera, którą próbuje opisać autor. Dzieło pierwotnie zatytułowane Requiem dla szpiega miało ukazać się w 1990 roku. Podobno nawet wydawca odebrał z drukarni cały nakład, ale zaraz potem - dziwnym trafem - zakończył swoje istnienie. Autor na pocieszenie (?) dostał kilkanaście tzw. egzemplarzy autorskich powieści (i ani grosza honorarium...). Mijały lata... Henryk Piecuch najpierw miał poważne kłopoty ze zdrowiem (istnieje podejrzenie, że ktoś, kto go nie lubił, miał w tym swój udział), a potem zajął się innymi projektami pisarskimi. Niedawno dał się namówić na wydanie niefartownej powieści z lekko zmienionym tytułem. Postawił jednak warunek, że po każdym rozdziale dopisze tzw. oniriady zawierające refleksje i skojarzenia, jakie nawiedzały go, gdy spał. Zainteresowani akcją powieści nie mają obowiązku ich czytać, ale czas poświęcony oniriadom będzie ciekawym ćwiczeniem wyobraźni.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Henryk Piecuch.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Narodziny miast giną w mrokach dziejów. Zwykliśmy je nazywać bajecznymi, legendarnymi. Archeolodzy dopiero od XIX wieku świadomie drążą ziemię, odkrywając tajemnice zagubionych cywilizacji. Wykopaliska poświadczają, że źródłem rozwoju cywilizacji, kultury i nauki od tysięcy lat były miasta. To one wypowiadały wojny, zawierały pokój, stawały się łupem grabieżców, ginęły od zarazy i klęsk żywiołowych.
O ich mieszkańcach, budowlach i wydarzeniach krążyły ustnie przekazywane wieści, powtarzane przez pokolenia. Razem z miastem rosła jego legenda. Historyczne fakty, autentyczne doświadczenia w opowieściach ludowych mieszały się z marzeniami i sposobem widzenia opowiadaczy. Mówiona literatura ludowa, spisana potem przez uczonych etnografów i ludowych twórców, ciągle jest przedmiotem literackich opracowań pisarzy, poetów, źródłem legend i baśni. (...) [Barbara Tylicka]
Niewygodna prawda o negocjacjach z udziałem Kościoła przy Okrągłym Stole. Kulisy werbowania księży przez esbecję. "Most", największa operacja w historii światowych służb specjalnych, w relacji dowódcy - Jerzego Dziewulskiego. Sekrety ochrony najważniejszych osób w naszym państwie i najważniejszych osób na świecie. Noc teczek z 4 na 5 czerwca 1992 roku w polskim Sejmie. Prawda o Anastazji P. i seksaferach w polityce. Największa afera szpiegowska III RP.
Szokująca opowieść, po której przyznasz, że naprawdę mało wiedziałeś o Polsce po 1989 roku.
Opisuję to, co wywarło na mnie największe wrażenie. Ot, gliniarz, pierwszy w historii Polski, dostaje się do parlamentu i widzi świat polityki od środka, a nie jak dotychczas - z "krawężnika", kiedy obserwował na ulicy przejeżdżające czarne limuzyny. Nagle znalazł się w ich środku, nieco zagubiony, zdumiony i rozczarowany tym, co zobaczył. [Jerzy Dziewulski]
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka. Oznaczenia odpowiedzialności: Jerzy Dziewulski w rozmowie z Krzysztofem Pyzią.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
O kulturze i rewolucji to zbiór tekstów tworzących opowieść o oglądanej z Polski epoce, w której porządek kultury fundujący cywilizację zachodnią podważany jest przez rewolucyjne prądy. Zdaniem autora to one przekształciły się w dominującą dziś w Europie ideologię, która bezwzględnie eliminuje swoich tradycyjnych przeciwników, likwiduje pluralizm i realną debatę oraz efektywnie homogenizuje naszą rzeczywistość. Ideologia ta jest miękką wersją totalitarnego ustroju,w której bezpośredni terror zastąpiony zostaje przez szczelny, regulujący wszystko system prawny i symboliczną przemoc prowadzącą do ośmieszenia, zdezawuowania i usunięcia z życia publicznego wszelkich, niemieszczących się w doktrynie treści. Szczególną uwagę autor poświęca filozofii, literaturze i historii, bowiem z ich perspektywy dopiero jesteśmy w stanie zrozumieć naszą współczesną codzienność.