PIERWSZY WSPÓŁCZESNY REPORTAŻ O OŚWIĘCIMIU -MIEŚCIE NAZNACZONYM PRZEZ ZŁO. Miejscowe legendy mówią o klątwie, która ciąży nad miastem od stuleci. Marcin Kącki, znakomity reporter, autor słynnego Białegostoku, zadaje mieszkańcom pozornie proste pytanie: "Jak się tu żyje?". Rozmawia ze zbieraczami, którzy maniakalnie poszukują pamiątek z obozu. Z ostatnim oświęcimskim Romem, żyjącym w cieniu przemilczanego pogromu. Z ludźmi, którzy boją się zejść do własnej piwnicy, i z mieszkańcami osiedla, którzy bramę obozową mijają w drodze na zakupy. I z tymi, którzy nie otwierają okien, by nie czuć smrodu z kominów. Nawet ziemia nie daje spokoju, nasączona trucizną zakładów chemicznych. Raz puszczone w ruch mechanizmy zła zatrzymują się powoli. Oświęcim, niczym soczewka, skupia nadzieje i lęki Polaków. I nikt nie pokazuje tego lepiej niż Kącki. Czy w mieście, które nie może uciec od przeszłości, da się normalnie żyć?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Marcin Kącki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Marcin Kącki zabiera nas w kryminalną podróż po Polsce: do Wdzydzów, gdzie dwóch przyjaciół zaplanowało terrorystyczny atak na międzynarodowy koncern, do Konstancina, gdzie mieszkała przebiegła pogromczyni celebrytów, Sanoka, gdzie gangiem rządziła kobieta, i Poznania, gdzie złodziej za szafą urządził sobie muzeum jednego, za to wybitnego obrazu. Te historie mrożą krew w żyłach, a jeszcze bardziej zdumiewają. Bo Polska kryminalna to jedno z najdziwniejszych miejsc na światowej mapie zbrodni.
Duma, porządek, oszczędność, stabilizacja, przestrzeganie regulaminów - to stereotypowe cechy poznaniaka. Ale czy tylko? Poznań według Kąckiego to miasto świetnie zaprojektowane, rozwijające się, przyjazne młodym, ale także miejsce, którego dusza tkwi w pruskim drylu, zaangażowanie spotyka się z ignorancją, a pod płaszczykiem ideowości często kryją się niskie instynkty, podziały społeczne i religijne oraz agresja. Poznań. Miasto grzechu to fascynujący obraz kulis władzy i mieszczańskiej hipokryzji.
"Poznań to miasto, które jak żadne inne potrzebuje silnego przewiewu. Marcin Kącki już swoją głośną książką o Białymstoku udowodnił, że jak mało kto potrafi zrywać firanki i otwierać okna. Tym razem zabiera się do miasta, z którego dziennikarsko się wywodzi i w którym zaistniał jako dociekliwy i odważny reporter. Jeśli jakieś brudy zostały zamiecione pod dywan, to możemy być pewni, że Kącki pod ten dywan zajrzał." FILIP SPRINGER
UWAGI:
Bibliografia na stronach 339-[342]. Oznaczenia odpowiedzialności: Marcin Kącki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni