Armii Andersa towarzyszyły niesamowite kobiety. Wyrwane ze swego dotychczasowego życia przez ślepy los dziejowej zawieruchy, w ekstremalnych warunkach wojennych te zwyczajne dziewczyny stawały się niezwykłe. Amazonki XX wieku, które walcząc z przeciwnościami losu, odkrywały swe nowe powołanie. Walczyły, choć nie to było ich marzeniem. Dzięki tej książce ich losy przestają być anonimowe i nabierają indywidualnego rysu, który uświadamia nam, jak ważne jest, by te wspomnienia nie zaginęły, by doczekały się swojej publikacji." - ANNA MARIA ANDERSByłam jedną z pierwszych ochotniczek wcielonych do Pomocniczej Służby Kobiet. Dostałam mundur. Wreszcie czysta, syta i ubrana w coś innego niż łachmany. Miałam buty, pończochy, a nawet grzebień iWalki o Monte Cassino zaskoczyły wszystkich bezmiarem ludzkiej krzywdy. Lekarzom i pielęgniarkom w Venafro, gdzie służyła Karola, nie starczało czasu na sen. Zdarzyło się nawet, że nie odchodziła od stołu operacyjnego przez trzydzieści sześć godzin.***Przez sen usłyszałam przeraźliwy świst, a kiedy przetarłam oczy i usiadłam, było już po wszystkim. Nade mną gwiaździste niebo, a wokół żadnego namiotu, tylko głowy ludzi. Przeszła nad nami trąba powietrzna. Ale przeżyliśmy.LOSY 19 DZIELNYCH KOBIET, KTÓRE WYRWAŁY SIĘ ZE ZWIĄZKU SOWIECKIEGO I RAZEM Z II KORPUSEM POLSKIM PRZESZŁY CAŁY SZLAK BOJOWY.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 421-422. Oznaczenia odpowiedzialności: Agnieszka Lewandowska-Kąkol.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziewczyny od szyfrów : one pomogły wygrać II wojnę światową Tytuł oryginału: "Code girls : the untold story of the American women code breakers of World War II,".
Zupełnie nieznana, przemilczana historia młodych kobiet, które złamały klucz do kodów państw osi, pomogły aliantom wygrać wojnę i zrewolucjonizowały kryptoanalizę.
Wojska lądowe i marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych zwerbowały ponad dziesięć tysięcy kobiet z małych miast i elitarnych uniwersytetów do pracy jako łamaczki kodów podczas II wojny światowej. Podczas gdy ich bracia i ukochani chwycili za broń, one przeniosły się do Waszyngtonu, by nauczyć się łamania szyfrów. Ich wysiłki pozwoliły przyspieszyć zakończenie wojny i ocalić mnóstwo osób, a także otworzyły im drzwi do kariery. Surowa przysięga dyskrecji niemalże wymazała ich wysiłki z historii, jednak teraz, dzięki imponującym badaniom i wywiadom z ocalałymi "dziewczynami od szyfrów", Liza Mundy przywróciła do życia intrygującą i pełną życia historię o odwadze, służbie i osiągnięciach naukowych.
Niezależnie od tego, z jak różnych pochodziły środowisk, kobiety, które spełniały wymagania postawione przez marynarkę wojenną i armię lądową, miały wiele cech wspólnych. Były inteligentne i pomysłowe, a także dążyły do zdobycia wszechstronnego wykształcenia w czasach, gdy edukacji kobiet ani nie promowano, ani nie nagradzano. Zdobyły biegłość w matematyce lub naukach ścisłych albo językach obcych, a częstokroć we wszystkich tych dziedzinach. Były obowiązkowe i kierowały się patriotyzmem, a poza tym żądzą przygód i zaangażowaniem. Nie oczekiwały też żadnej publicznej nagrody za tajną pracę, której się podjęły. Być może ta ostatnia cecha była najważniejsza.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 435-[445]. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Liza Mundy ; przekład Grażyna Waluga.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat"Łucja wyprowadziła z getta najlepszą przyjaciółkę BelęRodzina Ireny pod nosem gestapowców ukrywała na strychu trzyosobową żydowską rodzinęNie musiały się wychylać. Mogły spokojnie przeżyć wojnę w rodzinnych domach. Nie mogły jednak patrzeć na to jak niemieccy okupanci traktują Żydów. Polują na nich, zamykają w gettach, wysyłają do obozów koncentracyjnych na pewną śmierć. Prześladują ich znajomych, sąsiadów, przyjaciół. Niewinnych ludzi, którzy według nazistowskiej ideologii stracili prawo do egzystencji.Nie pozostały obojętne na ich cierpienie. Nie zawahały się im pomóc, mimo że ryzykowały życiem swoim i swoich najbliższych. Dziewczyny, które zrobiły to co uznały za słuszne.
UWAGI:
Zawiera wykaz nazwisk Polaków odznaczonych medalem i dyplomem Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Herbich.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwsza taka książka o dziewczynach z antykomunistycznego podziemia - o tych bardzo znanych i niemal zupełnie zapomnianych. O tych, które nie zawahały się, by oddać krajowi swą młodość, a niejednokrotnie i życie. Szesnaście porywających opowieści o walce, dramatycznych wyborach, ucieczkach, upokorzeniach i więziennej wegetacji. Inka, Marcysia, Perełka, Wanda, Jaga, Krystyna, Jasiek, Czesława, Irena, Blondynka, Lala, Danka, Sarenka, Dziuńka, Krysia, Siostra Izabela. Te z nich, które nadal żyją, przeżywają swe wspomnienia inaczej niż mężczyźni. Wciąż pamiętają, kto i gdzie został ranny, jakiego użyły środka odkażającego i czy wystarczyło bandaży.
UWAGI:
Bibliogr. s. [517]-523. Oznaczenia odpowiedzialności: Szymon Nowak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Druga część bestselleru Szymona Nowaka o cichych bohaterkach zmagań o wolną Polskę, które los zmusił do bezkompromisowych wyborów. O kobiecości rzuconej w wir krwawej wojny domowej toczonej przez komunistów bez żadnych zasad. Przez całe lata skazane na zapomnienie czy pogardę - zawsze broniły honoru leśnego Wojska Polskiego. Dziś historia zaczyna przyznawać im rację, a ich nazwiska powoli przedostają się do podręczników.
UWAGI:
Bibliogr. s. 545-551.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
1 sierpnia 1944 roku w Warszawie było pół miliona kobiet. Wiele z nich poszło do Powstania jako sanitariuszki, łączniczki, część chwyciła za broń. Wszystkie walczyły o przetrwanie. Panienka z dobrego domu w myślach powtarzała: "Boże, spraw, abym wytrzymała tortury". Matka, która urodziła tuż przed godziną "W", kołysała dziecko w rytm wybuchających bomb. I ośmioletnia Helenka, prowadzona na pewną śmierć. "Mamo, ja nie chcę umierać" - szeptała.Przez 63 dni heroicznej bitwy walczyły, bały się, śmiały, kochały, opłakiwały bliskich. Mężczyźni stwierdzili: "Ojczyzna jest pierwsza. Musicie sobie jakoś radzić". Kobiety zostały same, w obliczu dramatycznych dylematów. Włożyć coś do garnka czy kupić bandaże dla rannych? Jak zginę: z głodu czy z rąk Niemców? Ale pytanie, czy warto walczyć, w ogóle nie przychodziło im do głowy. Bo odpowiedź była tylko jedna.Usłyszmy głos dziewczyn z Powstania.
UWAGI:
Na ks. logo marki wydaw. Znak HORYZONT. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Herbich.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
MÓWILI IM: "KOBIETY, NIE PRZESZKADZAJCIE NAM,TO MY WALCZYMY O POLSKĘ!" NIE POSŁUCHAŁY.DLA WOLNOŚCI GOTOWE BYŁY ZARYZYKOWAĆ WSZYSTKO.
Jadwiga była ścigana listem gończym przez osiem lat. Zmieniała tożsamość, zacierała ślady. Ubecy tylko czekali na jej potknięcie. Beata miała zdawać maturę, ale za "bibułę" trafiła do więzienia. Po latachto jej oprawczyni otrzyma z rąk prezydenta order za "wybitne zasługi".
Joanna w oknie celi wywiesiła biały ręcznik. Napisała na nim czerwoną szminkąSolidarność. Straszyli: jeśli się nie zamkniesz, zamkniemy ci syna. Siedemnastolatek został najmłodszym więźniem stanu wojennego.
Należały do legendarnej "Solidarności" i chciały lepszej Polski dla swoich dzieci. Produkowały i kolportowały "bibułę", strajkowały, chodziły na demonstracje. Wyrzucano je z pracy, podsłuchiwano, bito i aresztowano. Grożono im odebraniem dzieci. Zostawały bez środków do życia.
Nie musiały się wychylać. Podjęły decyzję. Rzuciły wyzwanie władzy. Czy zdobylibyśmy się na podobną odwagę jak nasze mamy i babcie?