Czytam Sobie to trzypoziomowy program wspierania nauki czytania dla dzieci w wieku 5-7 lat. - Zgodne z zaleceniami metodyków. - Wybitni polscy autorzy i mistrzowie ilustracji. - Świetne, wciągające historie. - Duża czcionka i papier przyjazny oku.
Poziom 3 - Połykam strony 2500-2800 wyrazów w tekście, użyte wszystkie głoski, dłuższe i bardziej złożone zdania, alfabetyczny słownik trudnych wyrazów.
Lula myśli "to już jutro!" i nie może zasnąć. Czeka ją występ przed pełną salą! Czy tata dotrze na czas? A co jeśli Basia popsuje tak długo przygotowywane przedstawienie? Czy Lula na pewno wypadnie NAJLEPIEJ? Stres i wymagania, jakie sobie stawiamy, to niełatwa sprawa. Zwłaszcza kiedy patrzy na nas wiele osób. Jak Lula sobie z tym poradzi?
UWAGI:
Na okładce i stronie tytułowej: Literacki Egmont. Oznaczenia odpowiedzialności: Zofia Stanecka, Marianna Oklejak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Krystyna Mazurówna - tancerka i choreografka. Córka znanego matematyka profesora Stanisława Mazura, współtwórcy lwowskiej szkoły matematycznej. Z wykształcenia tancerka klasyczna, z pasji - nowoczesna. W PRL-u szokowała śmiałością artystyczną - eksperymentami choreograficznymi, przełamywaniem muzycznych konwencji. Laureatka wielu nagród, partnerka słynnych baletowych gwiazd: Witolda Grucy, Stanisława Szymańskiego i Gerarda Wilka. Od 1968 roku na emigracji w Paryżu. Tam była solistką w teatrze tańca Casino de Paris, tańczyła z Josephine Baker, założyła też własny zespół Ballet Mazurowna. Od 20 lat pisze felietony do nowojorskiego tygodnika polonijnego "Kurier Plus". Jest jurorką w programie telewizyjnym "Tylko taniec. Got to Dance". Ma trójkę dzieci. Wszyscy to artyści: Kasper Toeplitz (ze związku z Krzysztofem Toeplitzem) jest kompozytorem, Baltazar Bluteau - inżynierem dźwięku, a Ernestine Bluteau - pianistką.
Taniec jest najprostszą próbą znalezienia własnego rytmu w życiu - pisał G.B. Shaw. Krystyna Mazurówna tańczy w swoim rytmie - szybkim, zwariowanym i beztroskim. A także: pisze, czyta, farbuje włosy, podróżuje, kupuje, sprzedaje, buduje, wynajmuje, babciuje. Jest też wspaniałym ojcem zdolnych dzieci i żoną kilku mężczyzn, którzy byli ich matkami. Ciągle jak młoda dziewczyna. [Jerzy Gruza]
Krysia swoją wyrafinowaną inteligencję, światowe maniery oraz ironiczny dowcip traci tylko w jednym wypadku - gdy jest zakochana. Twórcze kobiety często wybierają bezbarwnych facetów, bo mogą pomalować ich swoimi marzeniami. Wieszają na nich girlandy ozdób, zmyślają im zalety, a potem zakochują się w swojej wizji. Pewnie dlatego romanse Krysi są naprawdę fascynujące. Oby więc ciągle romansowała, życie będzie wtedy ciekawsze, a mężczyźni - naprawdę interesujący. [Katarzyna Lengren]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Poznaj historię Heleny Cholewickiej, jednej z najwybitniejszych polskich baletnic XIX stulecia.Do egzaminów wstępnych szkoły baletowej przystępuje delikatna i krucha Helenka. Dziewczynka pochodzi z ubogiej warszawskiej rodziny tancerzy Teatru Wielkiego, jest chorobliwie nieśmiała i skromna. Z natury małomówna i wiecznie pogrążona w marzeniach najchętniej zatapia się w lekturze romantycznej poezji. Pozbawiona siły przebicia i wielkich ambicji jest skazana na porażkę w środowisku artystów pochłoniętych rywalizacją i agresywną walką o sukces. Helena, zamiast skupić się na karierze, szuka przyjaźni, marzy o miłości i przeistoczeniu się w królową motyli.Kiedy ta skromna dziewczyna zaczyna tańczyć, dzieją się jednak cuda. Osiąga perfekcję i artyzm niedostępne dla zwykłych śmiertelników. Wielki miłośnik baletu, car Aleksander II, oszołomiony jej kunsztem tworzy dla Heleny stanowisko primaballerina assoluta, pierwsze takie w historii. Tancerka absolutna przez lata wprawia w zdumienie i zachwyt publiczność całej Europy. Co przeżywa ta skromna, cicha dziewczyna, gdy staje na scenie w blasku świateł? I czy uda się jej znaleźć szczęście? Opowieść o kruchości i sile docenianej na świecie pierwszej polskiej primabaleriny.Weronika Wierzchowska - z urodzenia mieszczka, przez długie lata zatrudniona w wielkiej korporacji jako chemiczka. Niedawno przerwała karierę, zrzuciła 30 kilogramów i wyprowadziła się na wieś. Obecnie zawodowo związana z malutką firmą kosmetyczną. Chwile niezajęte wymyślaniem i wytwarzaniem kremów, żeli i serum odmładzających poświęca córce, domowemu kucharzeniu oraz grzebaniu w starych książkach, które bardzo kocha. Zamiłowanie do dawnych historii i wymyślania własnych próbuje połączyć, tworząc opowieści o życiu kobiet: tych współczesnych i tych żyjących w dawnych czasach.