Przyjazne, zabawne i pouczające opowiadania, których z pewnością chętnie wysłuchają wszystkie małe uszy. O żabce, która postanowiła wskoczyć na księżyc. O myszy, która chciała fruwać jak nietoperze. O ślimaku, który z nikim nie umiał się bawić. O pszczółkach, mrówkach i motylach, które marzyły, by nigdy nie zachodziło słońce. O króliku, który nie mógł spać we własnej norce i szukał miejsca, gdzie będzie mu wygodniej. O szczęśliwym dniu wiewiórki. O biedronce, która ze wszystkiego się cieszyła, i jej sąsiadce, która zawsze była niezadowolona. O biednych myszkach, które miały prawdziwy skarb.
Zbiór opowiadań o przygodach fantastycznych bohaterów: niebieskowłosej Kreski, zielonowłosego Kreska, wujka Wzorka zamieszkujących stary strych. Zwykłym czynnościom bohaterów towarzyszy magiczny klimat starego strychu na którym żyją nietypowe stworzonka. Wśród nich znajdą się znani ze "Strychowych opowieści" gołąbek Gienek, pani Sowa oraz mysia rodzinka.
WYKONAWCY:
Czyta Mirella Rogoza-Biel.
WYMAGANIA SYSTEMOWE:
Nagranie w formacie mp3.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Beata Ostrowicka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ebenezer Scrooge to skąpy, zgorzkniały i zimny starzec, który wszystkich traktuje chłodno, nawet rodzinę. Nawet w Święta! Podczas nocy wigilijnej, którą spędza samotnie, przytrafia mu się coś niezwykłego. Coś, co uświadamia mu, że jego dotychczasowe życie jest niewiele warte, ale jeszcze może to zmienić. Jeszcze może być szczęśliwy i kochany.
WYKONAWCY:
Czyta Janusz Zadura.
UWAGI:
Tytuł oryginału: A Christmas Carol Oznaczenia odpowiedzialności: Charles Dickens ; przełożyła Cecylia Niewiadomska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Później mówiono, że człowiek ów nadszedł od północy, od Bramy Powroźniczej. Nie był stary, ale włosy miał prawie zupełnie białe. Kiedy ściągnął płaszcz, okazało się, że na pasie za plecami ma miecz. Nie było w tym nic dziwnego, w Wyzimie prawie wszyscy chodzili z bronią, ale nikt nie nosił miecza na plecach niby łuku czy kołczana. Białowłosego przywiodło do miasta królewskie orędzie: trzy tysiące orenów nagrody za odczarowanie nękającej mieszkańców Wyzimy strzygi. Takie czasy nastały. Dawniej po lasach jeno wilki wyły, teraz namnożyło się wszelakiego paskudztwa - gdzie spojrzysz, tam upiory, strzygi, bobołaki plugawe, bazyliszki, diaboły, żywiołaki, wiły i utopce. Tu nie wystarczą zwykłe czary ani osinowe kołki. Tu trzeba profesjonalisty. A przybysz z dalekiej Rivii takim profesjonalistą jest. To wiedźmin Geralt, mistrz miecza i magii, mutant zaprogramowany, by strzec na świecie moralnej i biologicznej równowagi.
Później mówiono, że człowiek ów nadszedł od północy, od Bramy Powroźniczej. Nie był stary, ale włosy miał prawie zupełnie białe. Kiedy ściągnął płaszcz, okazało się, że na pasie za plecami ma miecz. Nie było w tym nic dziwnego, w Wyzimie prawie wszyscy chodzili z bronią, ale nikt nie nosił miecza na plecach niby łuku czy kołczana. Białowłosego przywiodło do miasta królewskie orędzie: trzy tysiące orenów nagrody za odczarowanie nękającej mieszkańców Wyzimy strzygi. Takie czasy nastały. Dawniej po lasach jeno wilki wyły, teraz namnożyło się wszelakiego paskudztwa - gdzie spojrzysz, tam upiory, strzygi, bobołaki plugawe, bazyliszki, diaboły, żywiołaki, wiły i utopce. Tu nie wystarczą zwykłe czary ani osinowe kołki. Tu trzeba profesjonalisty. A przybysz z dalekiej Rivii takim profesjonalistą jest. To wiedźmin Geralt, mistrz miecza i magii, mutant zaprogramowany, by strzec na świecie moralnej i biologicznej równowagi.